Siedlce ul. Ignacego Paderewskiego 23, tel. (25) 632-64-48
historia
cukierni
Spytacie "dlaczego Kaprys?". Odpowiedzi może być wiele, ja przytoczę tylko kilka. Klienci często witają mnie tymi słowami: „mam kaprys na coś słodkiego i dobrego, więc przyszłam/przyszedłem". Ciasto, jak wiedzą Ci z Państwa, którzy sami oddają się tej sztuce, wiedzą jest bardzo kapryśne i trzeba w wypieki włożyć dużo serca, cierpliwości i pracy aby wyszło takie jak powinno. Na koniec powiem szczerze, że stworzyłam cukiernię dla kaprysu. Nie jestem cukiernikiem z wykształcenia, nigdy nie pracowałam dla cukierni, pieczenie to moja pasja i wciąż nią pozostaje.
Po szkole pracowałam w firmie państwowej na kierowniczym stanowisku, następnie wraz z mężem robiliśmy galaretki owocowe w cukrze, później prowadziliśmy sklep spożywczo-przemysłowy i bar gastronomiczny. W roku 1996 postanowiłam zająć się tym, co kocham najbardziej to znaczy pieczeniem ciast na skalę większą niż potrzeby domowe.
Moje wypieki szybko zostały docenione przez Klientów. W roku 1999 w Siedlcach z pielgrzymką był nasz ukochany Papież Jan Paweł II. Jakim wielkim zaskoczeniem oraz dumą i wyróżnieniem było dla nas wybranie naszej cukierni i naszych ciast na przyjęcie znakomitego Gościa.
Dziś, chociaż niedługo minie 28 lat działalności, praca przy ciastach przynosi mi taką samą radość jak przed laty. Miło jest usłyszeć od dorosłych już teraz klientów, że moje wypieki są ich smakami z dzieciństwa.
Joanna Sikorska
